Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy – mawiała boska Marilyn Monroe i trudno nie przyznać jej racji. Sama nie czerpię kompletnie żadnej przyjemności z obserwowania stanu swojego konta. Może dlatego, że same cyfry niewiele dla mnie znaczą, a może dlatego, że póki co, nie są takie znowu imponujące ;-) Ale jeśli tylko zamienić te cyfry w bardzo konkretne przedmioty, człowiek od razu staje się o niebo bardziej radosny! I dlatego dziś przed Wami kolejny poradnik zakupowy!
Znajdziecie w nim zarówno drobiazgi, takie jak lusterko czy tablica na zdjęcia, jak i piękną pościel, designerskie walizki czy… generator pary. W myśl starej, dobrej zasady, że dla każdego coś miłego! Od razu zaznaczam też, że wszystkie te marki znam i lubię i co do wszystkich jestem pewna jakości. Kupujcie więc śmiało, bo zachwyt gwarantowany! No i zdradźcie koniecznie, na co sami polujecie z okazji nadchodzącej wiosny! ;-)
Walizki WITTCHEN w kolorze pudrowego różu
Podobno kobieta nie zna silniejszej miłości niż miłość do butów i torebek. Cóż – w moim przypadku od lat zastępuje je… miłość do walizek. Od kiedy pamiętam, podróżuję dużo i często i od kiedy mnie na to stać – zawsze z walizkami WITTCHEN. Dlatego kiedy w nowej kolekcji zobaczyłam komplet w pudrowym różu, do tego z lśniącymi okuciami w kolorze różowego złota, aż zapiszczałam z zachwytu. Absolutnie designerskie, super trwałe dzięki wykonaniu z polikarbonu i na żywo jeszcze piękniejsze niż na zdjęciach. To była miłość od pierwszego wejrzenia!
Do kupienia pod tym linkiem
Generator pary od Philipsa
Do kupienia pod tym linkiem
Złota tablica na zdjęcia IKEA
Do kupienia pod tym linkiem
Złote lusterko Bloomingville
Do kupienia pod tym linkiem
Pościel od White Pocket
Do kupienia pod tym linkiem
Buty od Moniki Kamińskiej
Do kupienia pod tym linkiem
Toster Smeg w kolorze obłędnej mięty
Do kupienia pod tym linkiem
Ale fajny wpis chyba na jakiś sprzęt ze smeg bym się skusiła
Pozdrawiam https://www.wolfiepoli.com/
Ja poluję na ten toster, chociaż prawdziwy czad do ich lodówka <3
Te walizki!!! <3
Najpiękniejsze, jakie widziałam! <3 I faktycznie super wytrzymałe – skoro przetrzymały lotniska, to przetrzymają wszystko! :D
jak mi się marzy ten toster ze Smega…
To może czas przestać marzyć, a zacząć kupować? ;)