W dzisiejszym odcinku cyklu przeczytacie ważny tekst na temat edukacji seksualnej dzieci, wychowywania dziewczynek, akcji SHARE WEEK oraz poprawiania innych. Zobaczycie też świetną grafikę, najdroższą Jengę świata, kolejne dzieło Banksy’ego i robota, który odwozi książki do biblioteki. Dowiecie się też, komu i za co grozi eksmisja, przed czym uchroni nas innowacyjna poduszka, co wspólnego mają ze sobą Katarzyna Bonda i Remigiusz Mróz oraz jak fantastycznie brzmi nowa wersja „Stand by me”. A zatem – dobrego dnia wszystkim!
Linki, w które warto kliknąć:
Niestety, niektórzy rodzice unikają tematu jak ognia. Gdy dziecko poruszy temat związany z seksualnością, zachowują się jakby puściło głośnego bąka w towarzystwie i nie wiedzą gdzie podziać wzrok. Rumieniąc się opowiadają historie o bocianach i kapuście. Pamiętam jak moja babcia przeglądała kiedyś moje podręczniki do czwartej klasy szkoły podstawowej, bo sama z powodu wojny na kilku klasach podstawówki szkołę zakończyła. Gdy doszła do przyrody i normalnego rysunku anatomicznego kobiety w ciąży oraz narządów rodnych, pobiegła oburzona poskarżyć się na złe podręczniki mojemu tacie. Chciała natychmiast wyrywać te strony! Bo jak to tak, kto to widział! Wyrwać! Spalić! Zapomnieć! Ta sama babcia urodziła mojego ojca przez cesarskie cięcie, bo nie chciała skalać go grzechem. Czyli Anna Kęska z bloga Ania maluje i tekst o tym, o co właściwie chodzi z tą edukacją seksualną.
I jako celny komentarz do sprawy grafika Andrzeja Milewskiego, znanego jako Andrzej Rysuje:
Przyznam szczerze – liczyłam, że będzie chłopiec. Wiecie, synek mamusi. Maminsynek wręcz. Taki, co to poza mamą świata nie widzi i będzie szukał miłości kobiety podobnej do niej (lub nie kobiety, kto wie). Podświadomie chyba jednak wiedziałam, że będę mieć dziewczynkę, więc nie czułam zawodu. Płeć była mi w zasadzie obojętna. Najważniejsze, żeby w końcu było i żeby było zdrowe, prawda? Poza tym, że właśnie, synek mamusi w mamusię będzie wpatrzony, a dziewczynka…Wiadomo. Dziewczynka na jakimś etapie będzie jednocześnie kraść mi z szafy ubrania i zamykać się w pokoju, żeby pisać w pamiętniku jak mnie nienawidzi. Wiem z doświadczenia. Sama kradłam i pisałam. Czyli Marta Dziok-Kaczyńska z bloga Riennahera i tekst pt. Jak wychować dziewczynkę?
Pomijając fakt, że na każdym klocku znajduje się metaliczna nakładka z napisem Louis Vuitton, a kostki wykonane są z przezroczystej pleksi i posiadają monogram LV, najbardziej zaskakująca w tej grze jest jej cena. 1900 funtów, czyli w przeliczeniu na złotówki, prawie 10 tysięcy PLN. Czyli… znany modowy gigant tworzy własną wersję popularnej gry Jenga i kasuje za nią fortunę. Więcej na hiro.pl, a poniżej zdjęcie:
Wyświetl ten post na Instagramie.
SHARE WEEK to mój autorski pomysł polecania się blogerów przez innych blogerów. Największy taki projekt w Polsce i jeden z większych na świecie. Ogłaszam go co roku wczesną wiosną. Ludzie piszą swoje polecenia, wypełniają mój formularz a po zebraniu zgłoszeń publikuję podsumowanie. Czyli Andrzej Tucholski i kolejna odsłona jego corocznej akcji. Więcej info znajdziecie pod tym linkiem.
W grudniu poznaliśmy kolejne dzieło Banksy’ego. „Season’s Greetings” powstało w walijskim mieście przemysłowym – Port Talbot. Praca obejmuje dwa rogi małego garażu, który mieści się pomiędzy autostradą M4 oraz Hutą Tata, co oznacza, że otoczenie, w którym znajduje się ten mały budynek, jest bardzo zanieczyszczone. Artysta chciał się odnieść do tego problemu. Czyli historia o tym, jak właściciel niepozornego garażu zarobił całkiem sporą kwotę. Całość na łamach portalu k-mag.pl.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Kiedy chodziłam do podstawówki rodzina przezywała mnie “polonistką”. Dlatego, że wciąż wszystkich poprawiałam. I mimo że moja babcia wymarzyła sobie dla mnie karierę nauczycielki, nigdy nie miałam najmniejszego zamiaru zostać prawdziwą polonistką. Więc chociaż miałam na to przezwisko małego focha, poprawianie było silniejsze ode mnie. A potem z tego wyrosłam. Czyli Ada T. Kosterkiewicz z bloga Rzeczovnik i tekst o tym, dlaczego już nie poprawia po ludziach błędów językowych.
Ze względu na to, że od jakiegoś czasu krążyły plotki o wspólnej książce, formalnie ten post ma służyć ich zdementowaniu, nieformalnie zaś… Razem z Katarzyna Bonda pozdrawiamy! :) Dziękujemy za każde dobre słowo pod wspólnymi zdjęciami, każdy komentarz po wspólnych spotkaniach i inne miłe akcenty (tudzież za shipowanie, a jakże!). Starczy rzec, że wiedzieliście jeszcze przed nami i dostrzegaliście więcej niż my. Czyli Remigiusz Mróz i Katarzyna Bonda oficjalnie parą. Całe wyznanie znajdziecie na profilu autora.
67-letni mieszkaniec Brooklynu (Stany Zjednoczone) jest zagrożony eksmisją. Właściciel domu twierdzi, że ogromna kolekcja książek i papierów, którą mężczyzna trzyma u siebie, stanowi zagrożenie dla całego budynku. Czyli kolejny news z gatunku niewiarygodnych, tym razem zaczerpnięty z serwisu booklips.pl. Całość dostępna pod tym linkiem.
Biblioteka Publiczna miasta Mountain View w Dolinie Krzemowej zaczęła testować nowego pomocnika: robota dostawczego, który jeździ do mieszkańców odbierać zaległe książki i inne materiały biblioteczne. Zaskoczeni? A jednak. Więcej przeczytacie o tym ponownie na booklips.pl, a niżej obejrzycie film:
Przytulanie i usypianie w pozycji na łyżeczkę jest jednym z najlepszych uczuć na świecie. Jeśli jesteś mniejszą łyżeczką, czujesz się przytulnie i bezpiecznie. Jest jednak druga strona medalu, którą każdy z nas pewnie doświadczył. Brak czucia w ręku. Ale okazuje się, że i na to jest sposób. Otóż właśnie powstała specjalna poduszka, która uchroni nas przed nieprzyjemnym drętwieniem. O produkcie firmy Coodle przeczytacie na stronie hiro.pl.
Lubicie „Stand by me”? Ja lubiłam średnio, dopóki nie usłyszałam tego kawałka w wykonaniu cudownej Katarzyny Julii Stach. Kupiła mnie tym tak mocno, że… tańczyliśmy do tego nasz pierwszy taniec! Tu nieco zmienione wykonanie, ale równie piękne:
Wstyd się przyznać, ale nie wiedziałam o share weeku ;)