Kapitan Nauka i nasz czas we dwoje

Dziecko jest cudzoziemcem, nie rozumie języka, nie zna kierunku ulic, nie zna praw i zwyczajów. […] Potrzebny przewodnik, który grzecznie odpowie na pytanie.

Janusz Korczak


Co jakiś czas od znajomych mi rodziców słyszę ten sam typ narzekania na własne dzieci: „mógłby zacząć już chodzić”, „mogłaby być już bardziej samodzielna”, „ona chce tylko na rączki i na rączki”, „już mam dosyć tego bujania i śpiewania”, „mógłby przestać tyle gadać i o wszystko pytać”, „nie mogę się doczekać, aż moje dzieci będą dorosłe”. Za każdym razem patrzę na nich z takim samym zdziwieniem. Sama nie znam piękniejszego czasu od tego, jaki spędzam na zachwycaniu się nieporadnością mojego dziecka. Nie chcę, żeby rosło szybciej, ani żeby potrzebowało mnie coraz mniej. Przeciwnie.

Staram się celebrować ten nasz czas we dwoje – to jedno dzieciństwo, jakie wspólnie będzie nam dane. Te dni, kiedy jestem dla Staśka najważniejszą osobą w życiu i kiedy to jego tulenie i potrzeba noszenia są tak silne, autentyczne i szczere. Trzymam się tego kurczowo, bo wiem, że nie zawsze tak będzie. Że on w końcu dorośnie, wyprowadzi się, założy własną rodzinę. Ba, już za parę lat pewnie będzie odpychał mnie przy kolegach, żebym tymi swoimi buziaczkami nie robiła mu przy nich obciachu. Dlatego całuję, póki mogę i staram się nie stracić ani chwili z tego naszego czasu we dwoje.

KAPITAN NAUKA: KOŁO RATUNKOWE DLA WSZYSTKICH RODZICÓW

Wiem jednak, że nie wszyscy rodzice mają podobnie. Może nie tyle nie chcą spędzać czasu ze swoimi dziećmi, co po prostu nie mają na to pomysłu. O ile kilkulatka da się już czymś na dłużej zająć, o tyle takie kilku- czy kilkunastomiesięczne dziecko jest już nie lada wyzwaniem. Dlatego dzisiaj chciałam Wam pokazać prawdziwe cudeńka, jakimi są gry i zabawy edukacyjne od Kapitana Nauki. 

Wiecie w ogóle, kim jest Kapitan Nauka? Pod tą nazwą kryją się przeróżne serie dla dzieci – poczynając od niemowląt, przez nieco starsze maluszki, aż po przedszkolaków i uczniów. Razem z Kapitanem Nauką mogą one uczyć się kształtów i kolorów, ćwiczyć rozwój mowy, zdobywać nowe słownictwo – także w języku obcym! A że opracowane zostały przez psychologów, pedagogów i terapeutów, to możecie być pewni, że zapewniacie swoim dzieciom najlepsze wsparcie w ich rozwoju. Do tego łączycie przyjemne z pożytecznym, bo Wasze dzieci uczą się, jednocześnie bawiąc. A opcji tej zabawy jest naprawdę sporo! Nie mówiąc już o tym, że każda z nich pomaga Wam budować więź i pozwala spędzać ze sobą fajnie czas.

Co konkretnie tu mamy? Sami zobaczcie!

kapitan nauka

kapitan naukakapitan naukakapitan nauka

kapitan naukakapitan nauka

KSIĄŻECZKI KONTRASTOWE DLA MALUSZKÓW

Czyli absolutna podstawa, jeśli zależy nam na wspieraniu rozwoju dziecka już od pierwszych miesięcy jego życia. Ale nie martwcie się, że starsze dziecko się nimi znudzi – my jesteśmy na etapie pokazywania obrazków i opisywania ich, uczenia Staśka rozpoznawania zwierzątek i przedmiotów i wskazywania paluszkiem, co jest co. To nie jest więc tak, że książeczki kontrastowe lądują w kuble, kiedy tylko dziecko zaczyna interesować się innymi kolorami, niż biel i czerń.

książeczki kontrastoweksiążeczki kontrastoweksiążeczki kontrastoweksiążeczki kontrastowe

książeczki kontrastowe

UKŁADANKI MALUCHA

Czyli zestawy dwu- i trzyelementowych puzzli, przeznaczone dla dzieci od 1. do 3. roku życia. Jeśli szukacie sposobu na to, by od najmłodszych lat oswajać dziecko z językiem angielskim, to to jest naprawdę świetny sposób! Serie są proste i przedstawiają m.in. kształty, kolory, liczby czy zwierzątka. Składanie ich wspomaga do tego koordynację i koncentrację, a w przypadku takich maluchów jak Staś – także umiejętność gryzienia ;-)

kapitan naukakapitan nauka

100 PIERWSZYCH SŁÓWEK

Kolejna propozycja dla dzieci od 1. roku życia. Tym razem dostajemy serię edukacyjnych książeczek w formie słowniczków z obrazkami. Co więcej – obrazkami tak cudnymi, że stałam się ich absolutną fanką! Zwłaszcza pojazdy skradły moje serce, choć na liście są jeszcze tak uwielbiane przez Staśka zwierzęta. Nieoceniona pomoc w stymulowaniu rozwoju mowy i poszerzaniu słownictwa malucha – do tego w przyjemny dla oka sposób.

kapitan naukakapitan naukakapitan naukakapitan naukakapitan naukakapitan nauka

kapitan nauka

KARTY „ODKRYWAM ŚWIAT”

Czyli kolejna seria dla maluszków, której autorami są Natalia i Krzysztofa Minge – psychologowie dziecięcy, którzy postanowili podpowiedzieć rodzicom, jak wspierać rozwój umysłowy i społeczny swoich dzieci. Każdy zestaw to 17 kart z kolorowymi ilustracjami, a także poradnik dla dorosłych, zawierający pomysły na gry i zabawy oraz przeróżne wskazówki. Świetny sposób na rozbudzanie ciekawości świata u dziecka i oswajanie go m.in. z pierwszymi słowami, zwierzątkami, zawodami, owocami czy warzywami.

kapitan naukakapitan naukakapitan naukakapitan naukakapitan naukakapitan nauka

GRA „LOTERYJKA”

Tak piękna, że śmiało kupujcie ją także na prezent! My mamy edycję „Zwierzęta”, przeznaczoną już dla dwulatków. Składa się na nią 6 cudnych plansz i 36 okrągłych żetonów, a zadaniem dziecka jest dopasowanie żetonu do odpowiadającego mu miejsca na planszy. Zasady są więc proste, a jednocześnie na tyle ciekawe, że gra będzie też atrakcyjna dla nieco starszych dzieci – wówczas będą z nią mogły ćwiczyć także spostrzegawczość, refleks i pamięć.

gra loteryjka

gra loteryjkagra loteryjkagra loteryjka

ZAGADKI OBRAZKOWE

Czyli seria ilustrowanych książeczek, które zostały spięte śrubą i zawierają całą masę zagadek wraz z odpowiedziami. Świetne do rozwijania ciekawości dziecka i rozbudowywania jego wiedzy o świecie. Co ważne, zagadki mają różny stopień trudności i na pewno nie pozwolą się nudzić ani Wam, ani Waszym dzieciom. Kolejna genialna opcja także z tych prezentowych, umiejętnie łącząca naukę z zabawą! A w końcu Dzień Dziecka tuż-tuż!

ZAGADKI OBRAZKOWEZAGADKI OBRAZKOWEkapitan naukaZAGADKI OBRAZKOWE

NA TROPIE ANGIELSKICH SŁÓWEK

Absolutnie piękna, wielkoformatowa książka, która powinna się znaleźć w biblioteczce każdego dziecka! Świetna do nauki angielskich słówek podczas fajnych i zawsze ciekawych zabaw obserwacyjnych. W sam raz dla małych tropicieli, którzy mają frajdę z odnajdywania na obrazkach konkretnych przedmiotów. Genialne ilustracje wykonało tutaj aż 11 polskich ilustratorów, dzięki czemu każda plansza ma swój własny urok i styl. Już się nie mogę doczekać, aż Staśko do niej dorośnie!

NA TROPIE ANGIELSKICH SŁÓWEKNA TROPIE ANGIELSKICH SŁÓWEK

NA TROPIE ANGIELSKICH SŁÓWEKNA TROPIE ANGIELSKICH SŁÓWEKNA TROPIE ANGIELSKICH SŁÓWEK

Zdjęcia: Agnieszka Wanat

Partnerem wpisu jest Kapitan Nauka

Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Ada | Rzeczovnik

To ja niestety jestem jednym z tych rodziców, których nic nie cieszy tak, jak kolejny krok w stronę samodzielności, ale to dlatego, że to jest takie piękne, kiedy się ten dzieciak cieszy z tego, że umie już coś, w czym do niedawna był tak nieporadny :) My sobie nawet z Jarkiem żartujemy, że mogłaby już zacząć na siebie zarabiać ;)

Ania

Niestety mam wrażenie, że większość rodziców tak ma. Aż mam ochotę zapytać, po co w takim razie robili sobie te dzieci na siłę. Bo chyba nie wierzyli, że urodzą się od razu dorosłe.

A Kapitan Nauka jest genialny, kupiłam ostatnio parę książeczek na prezent i to był absolutny hit. Na Dzień Dziecka jak znalazł ❤️