Podano do łóżka #109: Maciej Stuhr, Nowy Jork i prosecco bez kaca

W dzisiejszym odcinku cyklu przeczytacie kolejny tekst o akcji #metoo oraz wywiad z Maciejem Stuhrem. Dowiecie się też, dlaczego Lidl zaczął sprzedawać podróże i gdzie w jego sklepach można kupić organiczne prosecco, dlaczego KFC obserwuje na Twitterze tylko 11 osób, jak promuje się Frosta i gdzie można zdobyć już najnowszą książkę Tarryn Fischer. Zobaczycie też sporo martwej natury, zwiastun nowych „Gwiezdnych Wojen”, przepiękne zdjęcia prosto z Nowego Jorku, całkiem pomysłowe swetry świąteczne i okładkę książki… Barbary ze „Stranger Things”. A zatem – miłego czytania wszystkim!


LInki, w które warto kliknąć:

 Dlaczego Lidl zaczął sprzedawać podróże? Z tego samego powodu, dla którego zaczął sprzedawać Crocsy, torby Wittchen i odzież sportową. To element znanej i dobrze przemyślanej strategii, z której i Ty – nie będąc Lidlem – możesz się wiele nauczyć. Czyli Paweł Tkaczyk i ważny, ciekawy tekst. Tak, tak, Paweł to ten gość, który zarabia na życie opowiadaniem historii. Dobrze opowiada, więc mam nadzieję, że dobrze też zarabia.


 A skoro już Lidl jest u nas na tapecie, to nie wiem, czy wiecie, ale ma on w planach wprowadzić organiczne prosecco, które ponoć rzadziej… wywołuje kaca. Brzmi pięknie, prawda? Niestety, póki co, Organic Prosecco Spumante dostępne będzie w tylko brytyjskich sklepach sieci, w cenie 7,99 funta. Więcej na łamach Radia Zet.


 Czy ktoś tu poza mną też tak bardzo czeka na „Gwiezdne wojny”? „Ostatni Jedi” na ekrany kin wejdzie już w grudniu, a póki co, łapcie małą zajawkę:


 Przekraczanie czyjejś intymności/cielesności/seksualności przybiera naprawdę różne formy i skalę. Ale każde – bez wyjątku – jest nieprzyjemne i zostawia po sobie zwykle coś więcej niż uczucie obrzydzenia. Jeśli masz ochotę napisać mi, że nie mam dystansu, to masz rację. Nie mam dystansu do czegoś, co obiektywnie pogarsza naszą rzeczywistość, psuje relacje i jest zwyczajnie złe. I nigdy go mieć nie będę. Czyli jeszcze jeden głos w sprawie akcji #metoo. Tym razem na łamach bloga Mały Blond pisze Ania Piwowarczyk.


 Ponad 1,2 miliona użytkowników śledzi regularnie tweety KFC, ale twórcy najpopularniejszego na świecie kurczaka w panierce rewanżują się niechętnie, na Twitterze obserwując aktualnie… tylko 11 osób. Dlaczego tak? I kim jest tych tajemniczych 11 osób? O tym na łamach portalu Noizz.


 Czytaliście już „Bad Mommy” Tarryn Fischer? W przedsprzedaży w Empiku jest już jej kolejna książka – „Ciemna strona”. Powiem Wam, że mam ją już u siebie i… dzieje się. I to od pierwszych stron! Jeśli szukacie mocnej, babskiej książki, to zamawiać marsz. Nie zawiedziecie się!


 W liceum na plastyce na zadanie mieliśmy namalować martwą naturę (…). Pamiętam, że namalowałam kuchenną kompozycję śniadaniową z rybami, które zakomponowałam w centrum pracy. Malować absolutnie nie potrafiłam, stąd mój obrazek było co najwyżej poprawny, chociaż i tu mam sporo wątpliwości. Podczas oceny nauczycielka, która sprawdzała zadanie domowe zapytała mnie o hasło „martwa natura”, co ono właściwe oznacza i skąd się wzięło.

– No dobrze, powiedz nam, Justyna, coś o martwej naturze. Dlaczego taka nazwa?

– (długa chwila zastanowienia) Proszę pani, bo jak malowałam te ryby, to patrzyłam na szprotki z puszki. To jest martwa natura, ponieważ te ryby już nie żyją.

Czyli Justyna Stasiek-Harabin, znana też jako Minerva i bogato ilustrowany wpis o martwej naturze w malarstwie. Idźcie oglądać, bo warto.


 Otóż Maciejem Stuhrem warto być dlatego, że kiedy Maciej Stuhr dzwoni do zaprzyjaźnionej ekipy filmowców z pytaniem: „Czy marzycie o tym, żeby znowu poświęcić kilka dni morderczej pracy za darmo?”, to oni odpowiadają: „O niczym innym nie marzyliśmy”. Czyli „Wysokie Obcasy”, Maja Staniszewska i Maciej Stuhr w fajnej jak zwykle rozmowie.


 To genialne miasto do odwiedzenia z dzieckiem, przynajmniej moim, które jest najszczęśliwsze na świecie tutaj i dawno nie śmiało się 24h na dobę – ekstremalnie duże i bezpieczne place zabaw na każdym rogu, przyjazne dzieciom Muzea, Central Park, fajne jedzenie, to tylko część z ułatwiaczy rodzicielskiej codzienności. Czyli Kasia z bloga Travelicious i jej pierwsze wrażenia z pobytu w Nowym Jorku. Idźcie zobaczyć te zdjęcia, małą zajawkę macie tu:


 Na dość nietypowy pomysł promocji wpadła agencja obsługująca firmę Frosta, a konkretnie jeden z jej produktów. Przy okazji wyśmiała roszczeniowe postawy klientów, znane z wielu portali i internetowych ogłoszeń. O co chodzi? Oczywiście o hasło…”na horom kurke”. Tak, tak, nie pomyliliście się. Więcej na łamach INN Poland.


 W związku z zapowiadaną na 27 października premierą drugiego sezonu „Stranger Things” brytyjska sieć sklepów odzieżowych Topshop przygotowała nową kolekcję koszulek i gadżetów nawiązujących do tej popularnej produkcji Netfliksa. Największą ciekawostką w ofercie jest z pewnością książka dedykowana Barbarze Holland, jednej z ulubionych postaci miłośników serialu. Więcej na łamach booklips.pl.


 A na koniec tak tylko nieśmiało przypomnę, że powolutku zbliżają się święta…


foto główne: William Wachter/unsplash.com
Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Ania

Nowy York. ❤ tak batdzo mocno. Marze zeby znalezc sie tam kiedys choc na sekunde. Moc wchlonac troche Jego powietrza. Na chwile stac sie Jego czescia.

Maria Gorczyńska

Marzy mi się podróż do Nowego Jorku… Wiele ze świata już zobaczyłam, tam mnie jeszcze nie wywiało, ale może jeszcze fundusze pozwolą! ?

Na jesienno-zimowy sezon polecam książkę „Wszechświat w Twojej dłoni” i „Bunkrów nie ma”❤️

A co do swetrów, to powiem tylko… Coraz bliżej Święta, coraz bliżej Święta, coraz bliżej naaaas???