Nie uświadczycie tutaj podziurawionych koców, obdrapanych misek ani smutnych, zabrudzonych ścian. Dom Kota pod Szczecinem zrywa z obrazem stereotypowego schroniska i zachwyca rozmachem. Jest nowocześnie, modnie i w naprawdę dobrym guście. Ale takie rzeczy nie dzieją się nigdy za darmo – aby Dom Kota mógł powstać, potrzebna była kwota rzędu niemal miliona złotych.
Co udało się uzyskać za te pieniądze? Przede wszystkim, prawdziwy, koci dom. Jego powierzchnia wynosi 228 metrów kwadratowych, z czego ponad 50 to wyłącznie wybiegi. I to nie byle jakie – zwierzaki znajdą tutaj zabawki, drapaki i tory przeszkód, a mieszcząca się na terenie obiektu niewielka przychodnia będzie pomagała im w powrocie do pełni sił.
Dom Kota to przy tym nie byle jakie schronisko – przeciwnie, powstał z myślą o tych najbardziej poszkodowanych kociakach: chorych lub po wypadkach. Teraz schronienie ma znaleźć tu około 80 zwierzaków.
Jak podaje mediom Katarzyna Hermanowicz, dyrektorka placówki, pomysł wziął się z realnej potrzeby. Wcześniej zwierzęta trafiały co prawda do schroniska w Dobrej, ale w tamtejszych pomieszczeniach nieustannie brakowało miejsca. Tylko przez 4 lata działania ośrodka przewinąć się miało przez niego blisko tysiąc kociaków.
Teraz będą one miały swoje specjalne miejsce, w którym nie zabraknie także izolatek dla kotek z kociętami czy tych najtrudniejszych przypadków. Zwierzęta, poza profesjonalną opieką medyczną i dachem nad głową, znajdą też tutaj zwykłą, ludzką opiekę – z ważeniem, doglądaniem, obcinaniem pazurów czy kąpielami włącznie. Jak to wygląda w praktyce, zdradzą Wam poniższe zdjęcia.
Co ciekawe, sam ich autor podchodzi do pomysłu dość sceptycznie:
– Wygląda to fajnie, jest klimatycznie, zwierzęta mają dużo miłości. Ale czy nie lepiej byłoby zainwestować w dom dziecka lub schronisko dla bezdomnych? – pyta Olaf Nowicki z Radia Szczecin.
A Wy, co o tym sądzicie? Jak podoba Wam się nowy, koci dom?
Wow, wygląda super!
Dla mnie pomysł i wykonanie są świetne :) a wątpliwości autora zdjęć chyba jednak nie rozumiem. Przecież to jest właśnie schronisko dla zwierząt :)
Własnie chciałam zapytac czy koty to nie zwierzęta ?
Pomysł świetny. A co do cytatu fotografa – całego świata nie da się zbawić niestety. Zawsze będą potrzebujący, czy to ludzie, czy zwierzęta. Czasami trzeba się po prostu skupić na jednej sprawie i walczyć o nią z całych sił.