Podano do łóżka #98: Jak o siebie nie zadbać i sukienka z banana

W dzisiejszym odcinku cyklu przeczytacie o tym, kiedy warto iść na terapię oraz czym jest właściwie „to wszystko”. Zobaczycie nietypowe sukienki, maleńkiego VIP-a i mocno oryginalny tutorial. Dowiecie się też, jakie błędy popełniacie podczas przygotowywania koktajli, jak ćwiczyć w upały, kiedy jesteście za starzy na imprezowanie i jakie zagrożenia niesie ze sobą pojawienie się surogatek. Nie zabraknie też konkursu z nagrodami, mody ciążowej i historii mężczyzny, który od 56 lat buduje na własną rękę… katedrę! Miłej lektury wszystkim!


Linki, w które warto kliknąć:

 Nie marnuj swojego czasu na pisanie swojego życiorysu tylko po to, by komuś o tym powiedzieć, jeśli nie jesteś w żaden sposób gotowa lub gotów na zmianę i pracę. Jeśli doskonale wiesz, że nie ma opcji, by coś się zmieniło, to po co mam o tym wiedzieć? Jeśli więc jednak z jakiegoś względu chcesz mi coś powiedzieć, to może właśnie dlatego, że jakiś fragmencik Twojego mózgu zachował resztki przytomności i walczy o siebie. I do tego fragmencika apeluję: jest szansa. Można zmienić naprawdę każdą, nawet najcięższą sytuację, ale tylko wtedy, kiedy weźmiesz za nią odpowiedzialność i zrozumiesz, że to wszystko, co Ciebie dotyczy, zależy tylko od Ciebie. Nikt za Ciebie tego nie zrobi. Ja też. Czyli Justyna Mazur z bloga Krótki poradnik jak ogarnąć życie i tekst pt. Idź na terapię, Nie odwalę tej roboty za Ciebie. Tekst mądry i potrzebny, jak to u Justyny.


 W następnych dniach przyjechały palety na meble, przesiedlaliśmy kwiatki, szorowaliśmy grilla, wyrywaliśmy chwasty, kosiliśmy trawnik. Prace uwieńczyliśmy rozwieszeniem żagla, powiewającego dumnie nad całością naszych prac, niczym ogrodowa flaga. Do tej pory nie sądziłam, że kiełbasa z grilla może mieć wymiar mistyczny – ale ta, pierwsza w naszym „ogrodzie”, miała. Kiedy po wszystkim, rozanieleni rozpłaszczyliśmy się na meblach ogrodowych własnej roboty, świerszczowy nokturn przewała teściowa, mówiąc „to jest właśnie wszystko”. To, tutaj, teraz, kiedy jesteśmy razem, zdrowi, zmęczeni, kiedy nad nami rozwieszone gwieździste niebo, kiedy mamy aż tyle. To jest właśnie wszystko. Czyli Miss Ferreira z kolejnym cudnym tekstem.


 A co powiecie, na… takie sukienki? Alya Chaglar podbija nimi Instagram!


 Gammy ma zespół Downa, więc nie spodobał się rodzicom. Siedmiomiesięczny chłopiec od kilku tygodni powinien być w Australii, razem z bratem bliźniakiem. Obu chłopców urodziła w Bangkoku 21-letnia Tajka, surogatka – matka zastępcza, wynajęta i opłacona przez małżeństwo mieszkające niedaleko Perth. Gdy okazało się, że Gammy jest chory, rodzice odlecieli, zabierając tylko jego zdrowego brata. Czyli Paulina Wilk z serwisu Polityka.pl z tekstem pt. Kolonizatorzy brzuchów – o nowym wyzysku biologicznym, czyli surogatkach.


 Justo Gallego Martinez niemal od urodzenia był bardzo wierzącym człowiekiem. Tak wierzącym, że już w dzieciństwie postanowił oddać życie Stwórcy, co też przekuł w czyn w wieku 27 lat, kiedy wstąpił do klasztoru. Niestety choroba nie pozwoliła zagrzać mu tam miejsca na dłużej niż 8 lat. Justo zachorował na gruźlicę i obawiając się zarazić innych, opuścił klasztorne mury. Ale tu nie kończy się jego historia. Tu dopiero się zaczyna. Czyli Michał Fedorowicz z bloga Kulturą w płot i historia mężczyzny, który sam buduje katedrę – od 56 lat.


 A jeśli chcecie wiedzieć, jak nam mijają wakacje, to nieustannie zapraszam Was też na nasz Instagram. Tzn. mój, choć ostatnio przejął do Staśko:


 Rosnące temperatury zdecydowanie nie sprzyjają motywacji do ćwiczeń – kiedy leje się z nas, kiedy tylko przekroczymy próg domu, trudno w ogóle myśleć o jakichkolwiek ćwiczeniach. Jak więc się ruszać, kiedy nie ma czym oddychać, a trening wypadałoby zrobić? I co ważniejsze: jak ćwiczyć, żeby nie zrobić sobie krzywdy, kiedy temperatura jest bardzo wysoka? O tym opowie Wam Marta Hennig z bloga Codziennie fit.


 A może chcecie wiedzieć, jak nie schudnąć i jak o siebie nie zadbać? W takim razie koniecznie sprawdźcie, co przygotowała jak zwykle niemożliwa Aleksandra Radomska z bloga Mam wątpliwość. Ta dziewczyna ma moc!


 Gdy zachodziłam w ciążę, byłam pewna, że rynek ubrań ciążowych pęka w szwach, a ja będę mogła przebierać w ich ofercie na prawo i lewo. Niestety, mocno się tutaj pomyliłam, a odpowiedni dobór ciążowych ubrań do pracy stanowił dla mnie niemałe wyzwanie – szczególnie w trzecim trymestrze. Czyli Agnieszka Kudela i moda ciążowa w pracy. A do tego seria cudnych zdjęć!


 Badacze dowiedli, że 37 lat to wiek, w którym jesteśmy już za starzy na clubbing. Ta prognoza została stworzona na podstawie ankiety przeprowadzonej wśród brytyjskich trzydziestolatków przez Currys PC World. Okazało się, że już w wieku 31 lat ankietowani preferowali siedzenie przed telewizorem, a jako wymówkę podawali złą pogodę, koszty związane z wyjściem na miasto czy obawy przed silnym kacem. Więcej o tych smutnych danych na łamach serwisu F5.


 Koktajl zrobiony z połówki ananasa, dwóch bananów i jabłka z pewnością jest pyszny, ale… taki napój to ogromna dawka cukrów. Co prawda to naturalnie występujące w owocach cukry proste (fruktoza), które występują tam w obecności błonnika. Warto jednak częściej wypijać koktajle warzywno-owocowe, niż takie z samych owoców. Dlaczego? Każdy warzywny składnik naszego koktajlu sprawi, że wartość błonnika pokarmowego w napoju zwiększy się – a im więcej błonnika w koktajlu, tym wolniej cukry proste z owoców zostaną wchłonięte! A o to właśnie chodzi, bo powolne wchłanianie cukrów z owoców sprzyja temu, że poziom cukrów we krwi pozostaje na równomiernym poziomie. Czyli Agata Puk z bloga Agata Berry i 10 błędów, jakie popełniasz przygotowując koktajle.


 Przypominam też o konkursie, jaki organizujemy razem ze sklepem lectus24.pl – spieszcie się, bo czas ucieka, a wziąć udział warto – do wygrania są vouchery na meble!

konkurs blog


foto główne: Brenda Godinez/unsplash.com
Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Iwona Przybyłek

Mam 22 lata, nie imprezuję… bo jestem „za stara” xD

Do klubów przychodzi młodzież (średnia wieku 17-18 lat), a jak chcę iść na poważniejszą imprezę to średnia wieku przekracza mocno 30 lat… jak żyć? xD

Beata Redzimska

Te sukienki z lisci salaty, banana sa genialne. Po prostu wszystko jest kwestia odpowiedniej perspektywy. Pozdrawiam serdecznie Beata