Zupełnie nie znasz się na kosmetykach? Kupujesz po omacku to, co akurat wpadnie Ci w ręce podczas wycieczki do drogerii? A może przeciwnie, wydajesz krocie na drogie kosmetyki do makijażu, ale żaden jak dotąd nie skradł Twojego serca? Jeśli tak, to dziś przychodzę z pomocą! Niżej znajdziesz listę rzeczy, których używam od lat i z których jestem absolutnie zadowolona. Jeśli chodzi o kosmetyki do makijażu, to jestem zwolenniczką zasady „im mniej, tym lepiej”. Dlatego korzystam tylko z tych rzeczy, które są u mnie niezbędne i które wytrzymują większość dnia bez jakichkolwiek poprawek. Specjalnie nie polecam tu żadnych cieni, bo te akurat kupuję zawsze różne. Natomiast niżej znajdziecie moje hity, których używam już dłużej :-) Kolejność wyłącznie alfabetyczna!
MOJE ULUBIONE KOSMETYKI DO MAKIJAŻU:
BECCA COSMETICS SHIMMERING SKIN PERFECTOR PRESSED
Czyli rozświetlacz w pudrze, dający miękkie, perłowe wykończenie. Przyjemna w aplikacji, kremowa formuła, super trwałość i delikatny, rozpromieniający buzię efekt. Kupiłam miniaturkę podczas jednej z promocji z polecenia mojej makijażystki i używam już ponad pół roku. Ładnie się rozprowadza i wtapia w skórę, do tego nie tworzy efektu maski ani nie obsypuje się na resztę twarzy. Chociaż ja bym czasem chciała chyba nieco mocniejszego efektu i tego, żeby nie skruszył mi się tak już po pierwszym upadku. Jeśli chodzi o odcienie, ja mam Opal. I uspokajam: ten rozświetlacz daje delikatne glow, bez żadnego skrzenia się brokatem!
BENEFIT COSMETICS BLUSH BAR
BENEFIT COSMETICS GIMME BROW+
LAURA MERCIER TRANSCULENT LOOSE SETTING POWDER
LIPSTICK HONEYLOVE
LIQUIDLAST 24-HOUR WATERPROOF LINER
MARC JACOBS BEAUTY VELVET NOIR
MARC JACOBS BEAUTY VELVET PRIMER
STUDIO FIX FLUID
ZOEVA EYESHADOW FIX
ZOEVA GRAPHIC EYES+
ZOEVA ROSE GOLDEN LUXURY SET VOL.2
Przeczytaj także: Zakupowe love, czyli na co warto wydać swoją wrześniową wypłatę
Raczej należę do tych co to się nie malują, ale maskary z polecenia chętnie wypróbuję
Napewno te kosmetyki sa dobre jakosciowo,ale drogie..jesli chodzi o makijaz to najbardziej lubie niewidoczny,minimalizm,kiedys mialam fajna pomadke,jasna,naturalna Margaret Astor z kolekcji Heidi Klum nr 1…niestety juz jej nie produkuja…
Przez ostatnie pół roku pomalowałam się może z dziesięć razy i teraz widzę, jak strasznie dużo mam kosmetyków do makijażu :) Najgorsza jestem w szminki, bo nie dość, że dużo kupuję, to jeszcze dostaję czerwone od tych przyjaciółek, które też kupują za dużo i ciągle się oszukują, że dobrze się czują z czerwoną szminką. Też zjadam, ale mam takie pancerne z Revolution London, które są odporne na moje zjadanie i jest to szok. W ogóle mam jakieś koszmarne zbiory cieni, z których niektóre mają z 10 lat i dawno się przeterminowały, chociaż nie wiem, na czym polega przeterminowanie cieni do… Czytaj więcej »