Jak zrobić świąteczne zakupy dzisiaj, a zapłacić za nie za 60 dni? Oto mój sposób i 100 zł dla każdego z Was!

Na pewno wszyscy znamy to słynne hasło, że zima znów zaskoczyła drogowców. Niby co roku wiedzą, że ten śnieg spadnie, niby wiedzą nawet, kiedy mniej więcej, a i tak stan polskich dróg woła w grudniu o pomstę do nieba. Niestety, podobnie bywa i z naszym domowym budżetem. Zwłaszcza tuż przed świętami. To znaczy: niby człowiek wie, że przyjdą. Niby wie, że trzeba będzie nakupować prezentów, choinek, jedzenia i całej tej reszty, a jednak. Ile by na to nie mieć, to często okazuje się, że to jednak za mało. Tylko co wtedy? Wybierać, do kogo święty Mikołaj w tym roku nie przyjdzie? Zostać bez choinki? Kupić mniej, skoro święta są przecież raz w roku? Uprzedzając ewentualne pytania: nie jestem zwolenniczką hasła „zastaw się, a postaw się”. Ale lubię korzystać z rozwiązań, które ułatwiają mi życie. Dlatego dziś powiem Wam, jak działa Twisto, które polecałam Wam już zresztą w zeszłym roku. I które teraz ponownie przychodzi z pomocą, żeby uratować Wam święta!



JAK DZIAŁA TWISTO? CZYLI JAK KUPOWAĆ I NIE PŁACIĆ

A przynajmniej: nie tak od razu. Tak właśnie działają płatności odroczone. I tak, wiem, że na wielu z Was samo to hasło może działać niczym płachta na byka. Ja sama ledwo ogarniam, czym różni się brutto od netto, reaguję alergicznie na widok byle rubryczki z Excela, a karty debetowej do dziś nie założyłam, bo nie. Przy Twisto także byłam zresztą sceptyczna i sama Wam o tym mówiłam. Przekonały mnie jednak trzy rzeczy. Po pierwsze, partnerami Twisto są m.in. ING, PayU oraz Mastercard. A przecież to giganci, którzy nie pozwoliliby sobie na utratę zaufania swoich klientów. Po drugie, o ile w Polsce Twisto funkcjonuje dopiero od dwóch lat, o tyle w Czechach działa już od ośmiu. Nie jest więc to żaden eksperyment czy firma, która nagle zniknie. Po trzecie, po prostu spróbowałam. W myśl zasady: a co mi szkodzi. I dziś, po roku, zupełnie nie żałuję i ponownie Wam ich tutaj polecam.

A tak właściwie, to jak działa Twisto? Otóż wszystko opiera się o odraczanie płatności o zakupy aż o 30 dni dla niezarejestrowanych użytkowników i aż do 45 dni dla tych, którzy założą tu konto. A warto zwłaszcza teraz, bo jeśli zarejestrujecie się poprzez TEN LINK albo wpiszecie kod JOANNA, to otrzymacie na start okrągłych 100 zł! A to już całkiem konkretna kwota. Do tego dostajecie też za darmo na okres 3 miesięcy plan Space. Dla niewtajemniczonych: plany są dwa. Standardowy i darmowy plan Online służy wyłącznie do płatności w internecie. Za to w planie Space zyskujecie już dostęp do wszystkich możliwych funkcji Twisto. Kiedy skończy Wam się ten darmowy okres, możecie spokojnie zmienić plan lub pozostać przy tym – opłata będzie wynosiła wtedy zaledwie 9,99 zł miesięcznie.



JAK ZAPŁACIĆ ZA ŚWIĄTECZNE PREZENTY DOPIERO ZA 60 DNI?

A teraz jeszcze lepsza wiadomość! Twisto ruszyło z wielką kampanią świąteczną o wiele mówiącej nazwie „Życzenia nie zaczekają. Twisto tak”. Akcja trwa aż do 23 grudnia, więc spokojnie zdążycie jeszcze zaopatrzyć się w prezenty i inne rzeczy na święta. A o co chodzi? Otóż w ramach kampanii w prawie 30 sklepach działa możliwość płatności z Twisto przy jednoczesnym odroczeniu zapłaty aż o 60 dni! A to już robi różnicę. Co zatem zrobić, aby wziąć udział w promocji?

zrób zakupy w jednym ze sklepów partnerskich (listę znajdziesz na stronie Twisto, o tutaj)

jako metodę płatności wybierz Twisto (w niektórych sklepach najpierw należy wybrać opcję PayU, a następnie Płacę Później)

i… gotowe! po potwierdzeniu zamówienia masz aż 60 dni na opłacenie go!

I nie martw się, że zapomnisz. Twisto przypomni Ci o tym mailowo. A naprawdę warto skorzystać. Zwłaszcza, że wśród sklepów partnerskich są m.in. Duka, Tania Książka, oBag, Mintishop, New Balance, Ochnik, Venezia, Coffeedesk, HEBE, GoSport czy… Pani Swojego Czasu. Jest więc gdzie obłowić się w prezenty i świąteczne rzeczy do domu!

Ale uwaga – jako metodę płatności trzeba wybrać Twisto. Płatność kartą Twisto nie jest objęta promocją.



Z TWISTO MOŻESZ PODZIELIĆ TEŻ PŁATNOŚĆ NA RATY

Kolejna rzecz, za którą warto pokochać Twisto, to promocja „Podziel na 3”. W skrócie: możesz tu kupować na raty! Wystarczy, że robisz zakupy za 200 zł lub więcej. Już od tej kwoty możesz podzielić płatność na 3-miesięczne raty za 0 zł lub do 12 rat z opłatą. A raty tutaj są naprawdę proste i nieskomplikowane. Jak zacząć? Zarejestruj się w Twisto, a zostanie Ci przyznany bezpłatny limit ratalny. Wydatki o wartości co najmniej 200 zł będziesz mógł rozłożyć na raty do końca miesiąca, w którym został zrobiony zakup. Wystarczy wybrać w aplikacji transakcję, którą chce się podzielić na raty oraz wskazać liczbę rat, od 3 do 12. Od razu będzie informacja, z jakimi kosztami się to wiąże. Następnie akceptujecie wybór jednym przyciskiem i już. Pamiętajcie też, że w ramach promocji możecie podzielić zakupy w dowolnym sklepie na 3-miesięczne raty za 0 zł.

I tak, wiem, że niektórzy unikają rat jak ognia. Z tym, że nie zawsze się da. I nie zawsze też trzeba. Z Twisto wszystko od początku jest klarowne i przejrzyste. Nie ma ukrytych kosztów ani podchwytliwych umów, spisywanych najmniejszym możliwym druczkiem. O tym, kto może korzystać z rat i jak przyznawany jest limit ratalny, przeczytacie już bezpośrednio na ich stronie. Oczywiście, w każdym momencie możecie nadpłacić dowolną kwotę rat. Jeśli więc po świętach się już odkujecie, możecie zdecydować o szybszej spłacie. Dlatego to, jak działa Twisto, jest moim zdaniem super. I to świetna opcja zwłaszcza teraz, na święta. Wygodna, praktyczna i dająca ogromną swobodę. Dzięki temu możemy robić zakupy wtedy, kiedy potrzebujemy, a nie wtedy, kiedy mamy na to pieniądze.



GDZIE JEST HACZYK? CZYLI TWISTO W CZĘSTYCH PYTANIACH

Kiedy pierwszy raz polecałam Wam tutaj Twisto, odzew był niesamowicie pozytywny i ciepły. Nie zliczę, ile osób pisało mi, że dla nich był to prawdziwy ratunek tuż przed świętami, kiedy niestety, ale wydatki ich jednak przerosły. Pojawiło się jednak też kilka wątpliwości, o których szerzej pisałam Wam pod tym linkiem. I dziś w skrócie chciałabym się do nich odnieść, żeby uprzedzić ewentualne pytania. Czy to coś skomplikowanego, gdzie musicie dostarczać ogrom dokumentów i wieki czekać na decyzję? Nie. Wszelkie warunki są tutaj przejrzyste od początku do końca, a limity ustalane indywidualnie, na podstawie Waszej deklaracji i oceny wiarygodności kredytowej. Opłaty w planie podstawowym wynoszą równo zero, a o wszelkich dodatkowych opłatach, wynikających z innych promocji czy funkcji, dowiadujecie się na bieżąco. Wszystko jest legalne i klarowne.

Rejestracja jest i zawsze była tutaj darmowa. Konto – także. Chyba, że decydujecie się na płatny plan Space, ale tak, jak pisałam wcześniej, kosztuje Was to później mniej niż 10 zł miesięcznie. Do tego możecie przełączać się między planami. Czy trzeba tutaj wyrabiać jakieś karty? Też nie. Karta wirtualna dostępna jest od ręki w aplikacji. Bez prowizji i ukrytych kosztów. A jeśli zależy Wam też na karcie fizycznej, możecie ją otrzymać w planie Space. I zapłacicie nią w każdym sklepie – zarówno internetowym, jak i stacjonarnym. W Polsce i za granicą.



DODATKOWE KORZYŚCI Z TWISTO? NA PRZYKŁAD CASHBACK

Wiecie, jak działa cashback? Robicie zakupy, a część pieniędzy… wraca do Was na Wasze konto w Twisto. Dzięki temu możecie otrzymać zwrot do nawet 10 procent i to w ponad 850 sklepach. A wśród nich są tacy giganci jak Allegro, AliExpress czy Booking.com. Ale też Pyszne.pl, Decathlon, Notino, Smyk, CCC, Groupon, Douglas, Sephora, Vistula, Etam i wiele, wiele innych. Wszystkie je macie wymienione na stronie Twisto. A jak otrzymać zwrot? Wchodzicie na stronę wybranego sklepu internetowego przez aplikację lub przez konto Twisto, a następnie robicie zakupy i opłacacie je kartą Twisto lub w inny, dowolny sposób. I już! Zwrot części pieniędzy za zakupy wróci na Wasze konto Twisto w formie punktów, którymi później będziecie mogli spłacić dowolny zakup z Twisto.

Oczywiście, w tym wszystkim nie chodzi o to, żeby kupować bez rozmysłu, jakby jutra miało nie być. Twisto to system odroczonych płatności, a nie wróżka-zębuszka, która zostawia pod poduszką pieniądze. I jak ze wszystkim – grunt to umiejętnie z niego korzystać. Ale to nieocenione wsparcie w wielu sytuacjach. Mieliście wyliczone na wszystko, ale pojawił się niespodziewany wydatek, typu zepsuta pralka? To kupujecie nową z Twisto. Widzicie, że jest na coś promocja, ale akurat jesteście spłukani? To kupujecie z Twisto. A może wpadło Wam w oko coś ekstra? Albo chcielibyście nieco więcej przeznaczyć na święta? Z Twisto wreszcie możecie. To naprawdę bajecznie proste – sami sprawdźcie!



PRZYPOMINAJKA

Teraz za rejestrację dostajecie aż 100 zł na start!

Rejestrujecie się POD TYM LINKIEM lub wpisujecie kod JOANNA

W bonusie dostajecie też plan Space na 3 miesiące – za darmo!

Spróbujcie i sprawdźcie sami! Moim zdaniem warto!



Wpis powstał we współpracy z Twisto

Zdjęcia: Tola Piotrowska

Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments
Adela

Założyłam konto Twisto, bo niejako zmusiła mnie do tego sytuacja. Popsuł sie laptop, nauka zdalna, a koncie pustki. Porównałam różne oferty , szybkie pożyczki itp. i Twisto miało najlepszą i najbezpieczniejszą ofertą. Laptop kupiony, spłacony w terminie, więc bez dodatkowych opłat. Na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takiej opcji.